Błaszczak przejmie PiS? Szef MON skomentował słowa Kaczyńskiego

Dodano:
Prezes PiS Jarosław Kaczyński i minister obrony Mariusz Błaszczak Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Szef MON Mariusz Błaszczak skomentował słowa prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego nt. przyszłego przywództwa w partii.

W czerwcu prezes PiS złożył dymisję ze stanowiska rządowego. Pytany na antenie TVP Info o swoje odejście z rządu, z funkcji wicepremiera i szefa Komitetu ds. bezpieczeństwa, Kaczyński stwierdził, że w Radzie Ministrów miał zasiadać krócej niż 20 miesięcy. Zaznaczył, że chodziło mu o przygotowanie i przeprowadzenie przez parlament ważnych ustaw, w tym tej o obronie ojczyzny.

Prezes PiS podkreślił, że dalsze łączenie funkcji szefa partii z funkcją wicepremiera byłoby możliwe na zasadzie, że "prawie nie bywam w kancelarii premiera, prawie nie wypełniam funkcji wicepremiera, ale biorę za to pensję". – Ja takich zasad nie uznaję, chociaż się to niektórym zdarzało; ja takiego sposobu działania nie uznaję – powiedział Kaczyński.

Polityk ocenił, że szef MON Mariusz Błaszczak, który objął funkcję wicepremiera "z całą pewnością zastąpi go znakomicie". I dodał znacząco: – Sądzę też, chociaż to nie jest jeszcze ten moment, w którym mogę to publicznie ogłaszać, że zastąpi mnie pod każdym względem, także jeżeli chodzi o wszystkie funkcje.

Co na to Błaszczak?

– Chciałbym żeby pan premier Jarosław Kaczyński był prezesem Prawa i Sprawiedliwości jak najdłużej, dlatego że jest postacią nietuzinkową, dlatego, że potrafił stworzyć Zjednoczoną Prawicę, dlatego, że ten projekt polityczny został pozytywnie zweryfikowany przez naród zarówno w 2015, jak i w 2019 r. Mam nadzieję, że też będzie pozytywnie zweryfikowany, a więc Prawo i Sprawiedliwość wygra wybory przyszłoroczne – powiedział w środę w Programie I Polskiego Radia wicepremier Błaszczak. To jego odpowiedź na pytanie, czy jest gotowy i nie boi się ciężkiej pracy na funkcji prezesa PiS. Dodał, że Jarosław Kaczyński jest "świetnym liderem Prawa i Sprawiedliwości".

Na uwagę, że Kaczyński zapowiada, iż nie będzie za trzy lata startował po raz kolejny na stanowisko prezesa PiS, Błaszczak odparł, że "to długa perspektywa". – Więc pewnie będę miał okazję, a chciałbym mieć taką okazję, na rozmowę z panem redaktorem również w przyszłości, wtedy będziemy się nad tym zastanawiać – dodał polityk.

Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...